Informatyka
- 2025-11-27 10:29:00
- Wydarzenia
- Erasmus+
Nowy Jork Innovation Challange st John’s University
Nasz wyjazd do Nowego Jorku w ramach programu Erasmus miał przede wszystkim charakter edukacyjny. Był to czas intensywnego rozwoju, poznawania nowych środowisk akademickich i instytucji, które kształtują światową politykę, gospodarkę oraz naukę. Każda wizyta i każde spotkanie miały dla nas realną wartość merytoryczną.
Jako grupa wybraliśmy się do ONZ razem z Tamanna M. Mou, która towarzyszyła nam przez całą wizytę. Mieliśmy też przewodnika, który krok po kroku tłumaczył działanie poszczególnych organów Organizacji Narodów Zjednoczonych. Zobaczyliśmy salę Zgromadzenia Ogólnego, miejsca pracy delegacji i przestrzenie, w których prowadzi się kluczowe negocjacje. Ta wizyta pozwoliła nam lepiej zrozumieć mechanizmy współczesnej dyplomacji oraz to, jak ważne są kompetencje międzykulturowe w pracy na poziomie międzynarodowym.
Podobny wymiar edukacyjny miała wizyta w Bloomberg. Towarzyszył nam Geoffrey Dick wraz z przewodnikiem, dzięki czemu mogliśmy dokładnie poznać funkcjonowanie jednego z najważniejszych centrów informacji gospodarczej na świecie. Widzieliśmy, jak wygląda praca z danymi rynkowymi, jak analizuje się informacje w czasie rzeczywistym i jak powstają narzędzia, które wspierają sektor finansowy. To była rzadka okazja, by przejść od teorii omawianej na zajęciach do praktyki o tak dużej skali.
Kluczowym elementem wyjazdu była również wizyta na St. John’s University. Kampus zrobił wrażenie pod względem organizacji i atmosfery pracy. Braliśmy udział w St. John’s Innovation Challenge, gdzie rozwijaliśmy i prezentowaliśmy nasz projekt inteligentnych dronów wyposażonych w skanery LIDAR. Drony miały być budowane z elementów pochodzących z recyklingu starych farm wiatrowych. Ich zadaniem było analizowanie stanu plonów na podstawie obrazu i wykrywanie chorób roślin. Zebrane dane miały trafiać do sieci neuronowej, a następnie być przekazywane rolnikowi lub użytkownikowi razem z aktualną pogodą oraz informacjami pobieranymi przez API z OpenWeatherMap i Bloomberga. Dzięki temu powstawałby kompletny system wspierający decyzje w rolnictwie. Udało nam się dojść do finałowej ósemki, co mocno nas zmotywowało i potwierdziło, że nasza praca ma sens.
Poza częścią naukową mieliśmy okazję zobaczyć miasto z wielu perspektyw. Odwiedziliśmy muzeum narodowe, gdzie zebrane wystawy pozwoliły nam poszerzyć wiedzę z historii, sztuki i społeczeństwa. Zjechaliśmy też na punkt widokowy Edge, z którego Nowy Jork wyglądał jak ogromna, żywa mapa. Wizyta w synagodze była kolejnym ciekawym doświadczeniem, ponieważ pozwoliła nam lepiej poznać lokalną społeczność i kulturę.
Pojechaliśmy także do New Jersey, co dało nam dobre porównanie między życiem w samej metropolii a spokojniejszym rytmem tuż za rzeką. Zwróciliśmy uwagę na różnice między dzielnicami Nowego Jorku. Chinatown miało zupełnie inny charakter niż bogatsze części miasta. W jednej chwili byliśmy w gęsto zabudowanej, gwarnej okolicy pełnej małych sklepów i straganów, a kilka stacji dalej trafialiśmy do eleganckich ulic pełnych drogich butików, biurowców i szerokich chodników.
Sama różnorodność sklepów tematycznych robiła wrażenie. Sklepy z mangą, sklepy w pełni poświęcone muzyce, supermarkety z produktami z całego świata i ogromne sklepy sportowe. Wszędzie czuliśmy, że miasto działa na zupełnie innym poziomie skali.
Central Park był miłym kontrastem do miejskiego zgiełku. Mimo ogromu miasta wystarczyło wejść na alejkę, żeby poczuć trochę spokoju. Widzieliśmy biegaczy, muzyków, grupy ćwiczeniowe i ludzi czytających na trawie.
Nowy Jork podsunął nam też mnóstwo nowych smaków. Próbowaliśmy kuchni z wielu krajów, czasem nawet w jednej ulicy. Zaskoczyły nas też wielkości porcji. Napoje i opakowania jedzenia były znacznie większe niż to, co znamy z Europy.
Zwróciliśmy także uwagę na komunikację miejską. Metro i autobusy były dostępne o każdej porze. Mimo że system jest ogromny, szybko można się było zorientować, jak działa. Dzięki temu łatwo docieraliśmy w różne części miasta bez konieczności korzystania z taksówek.
Podsumowując, nasz wyjazd w ramach Erasmusa był wartościowy zarówno naukowo, jak i kulturowo. Zdobyliśmy wiedzę, której nie da się przenieść na tradycyjne zajęcia, zobaczyliśmy instytucje o globalnym znaczeniu, zrealizowaliśmy projekt o dużym potencjale i przez cały czas uczyliśmy się, obserwując otoczenie. To doświadczenie realnie poszerzyło nasze horyzonty i z chęcią powtórzylibyśmy taki wyjazd.
Wolniak Krystian | Talik Tamara | Sobańska Wiktoria | Wajdzik Adrian
Galeria

